Torba do szpitala – co spakować?



Możecie mi zarzucić, że zrobiłam się ostatnio trochę monotematyczna, ale nic na to nie poradzę – do porodu mam już tak blisko, że właściwie moje myśli ostatnio krążą głównie wokół niego. A jeśli już o tym mowa, to wiadomo, że czeka mnie pobyt w szpitalu. Nie będą to wakacje, ale walichę spakować musiałam, zatem podzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami odnośnie kolejnego tematu, który przewija się właściwie na każdym forum dla przyszłym mam – słynnej torby do szpitala




Zacznę może od tego, że każdy szpital ma swoją listę rzeczy must have, którą przyszła mama musi ze sobą przytaszczyć. W niektórych placówkach będziesz zatem potrzebowała dosłownie wszystkiego od papieru toaletowego po kubek, a na sztućcach kończąc, a w innych wystarczą tylko podstawowe rzeczy dla Ciebie i dziecka. Przed pakowaniem warto więc zapoznać się z wymaganiami szpitala, by później nie okazało się, że te trzy walizki, które masz ze sobą to drobna przesada ;)

Standardową listę, która może trochę pomóc w przygotowaniu wyprawki do szpitala znajdziecie również na stronie Rodzić po Ludzku.

Kiedy się spakować?

Z pewnością moment, gdy odchodzą wody nie jest najlepszy. Dlatego też moim zdaniem warto zabrać się za to w okolicach końcówki 7 miesiąca ciąży. Będziemy mieć wtedy czas, by na spokojnie wszystko spakować i ewentualnie uzupełnić listę jeśli zapomnieliśmy czegoś kupić.

Jaką torbę zabrać?

Z informacji przekazanych przez położne w trakcie zajęć szkoły rodzenia wynika, że najlepiej sprawdzają się małe/średnie walizki na kółkach. Wszelkie torby z troczkami mogą sprawić wręcz zagrożenie, szczególnie gdy lądują pod łóżkiem. Podobno po prostu łatwo się na tych troczkach przewrócić. Kolejna sprawa to wielkość sal, w których przebywa się po porodzie. Bywa, że jest w nich dość ciasno i wtedy z pewnością sprawdzi się zasada, im mniej tym lepiej, tym bardziej, że raczej bez problemu większość rzeczy może zostać dowieziona w razie potrzeby przez bliską osobę.

Moja lista:

Dokumenty i badania:

Po pierwsze, konieczne będzie zabranie ze sobą pokaźnej teczki z dokumentami i kolekcją badań wykonanych w trakcie ciąży. U mnie w szpitalu wymagania są następujące:


·         wynik grupy krwi (wynik z laboratorium z pieczątką tego laboratorium i osoby
wykonującej badanie
·         ostatnio wykonywane badania krwi tj. wynik morfologii, białka, poziomu cukru
·         wyniki badań USG (wszystkich, które były wykonywane w czasie ciąży
·         wyniki badań antygenu HBS (badanie jest ważne 3 m-ce)
·         wynik przeciwciał anty-HCV (badanie jest ważne 3 m-ce)
·         wynik przeciwciał anty-HIV (badanie jest ważne 3 m-ce)
·         wynik posiewu w kierunku paciorkowca beta-hemolizującego (GBS) wykonany w 33-37 tyg. ciąży
·         dowód tożsamości (dowód osobisty lub paszport)
·         karta ciąży

Myślę, że dobrym pomysłem jest zabieranie tej teczki ze sobą gdziekolwiek się pójdzie już od 37 tyg. ciąży.

Co spakowałam dla siebie:

Od razu uprzedzam, że mój szpital wymaga absolutnego minimum w tej kwestii.
 
·         2 krótkie koszule, w których można karmić + cienki szlafrok. Na czas porodu koszulę dostanę od szpitala
·         Klapki do chodzenia po szpitalu i klapki pod prysznic
·         Zapas bielizny, w tym stanik laktacyjny i jednorazowe majtki siatkowe
·         Skarpety (to jest ważny punkt na liście, bo po porodzie podobno marzną bardzo stopy)
·         Ręcznik duży i mały
·         Kosmetyczka:
o    wkładki laktacyjne Johnsons
o    miniatury kosmetyków pod prysznic
o    kosmetyki do pielęgnacji twarzy
o    szczoteczka i pasta do zębów
o    saszetki Tantum Rosa
o    Bepanthen (z przeznaczeniem do ewentualnego smarowania piersi)
o    Szczotka do włosów + gumki, spinki i opaska
·         Mała woda mineralna do popijania w trakcie porodu i duża na czas po
·         Aparat fotograficzny z naładowaną baterią ;)

Co spakowałam dla dziecka:

·     Ubranka, nie są co prawda u mnie wymagane, ale wzięłam po dwa komplety: body z krótkim rękawem, pajacyków, skarpetek i czapeczek „na wszelki wypadek”. Strój na wyjście czeka przygotowany w pokoju Igora, przywiezie go mój mąż, gdy będziemy wychodzić.
·         Niedrapki
·         Cienki kocyk – w szpitalu jest gorąco, więc wybrałam ten najcieńszy
·         Becik/rożek
·         Pieluchy pampers (najmniejszy rozmiar) sztuk 20 – jeśli będzie mało, to w każdej chwili dowiezie mąż
·         Chusteczki do pupy Johnsons – 1 opakowanie
·         Krem Panaten do pupy
·         Na wyjście krem ochronny do buźki Nivea Baby
·         4 pieluszki tetrowe i 4 pieluszki flanelowe

Czego nie biorę? 

·        Laktatora – od razu po porodzie raczej nie zacznę z niego korzystać, jeśli będzie potrzebny dowiezie mi mąż
·        Suszarki/ prostownicy/ lokówki itp. – przez te dwa dni pozwolę moich włosom wyschnąć po prysznicu samoistnie i świat się nie zawali
·         Smoczka – również w razie potrzeby dowiezie mąż
·         Podkładków Semi, podpasek poprorodowych itp. – tego typu rzeczy zapewnia u mnie szpital
·         Wdzianka porodowego dla męża – to również zapewnia szpital

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz