Zbieramy się do pierwszej, profesjonalnej sesji Igora, więc zabieram się za wyszukiwanie inspiracji :) Dziś wpadła mi w oko bardzo przyjemna sesja z balonami. Myślę, że może to być super gadżet do zdjęć, szczególnie, że mój syn wprost ubóstwia balony :)



Źródło: ontobaby.com


Dawno temu, kiedy jeszcze byłam w ciąży, pisałam o wyprawce dla Igora. Czas zweryfikował już nasze wybory i na szczęście większość rzeczy okazała się trafiona. Do wyprawkowych hitów z pewnością mogę zaliczyć bujak Graco Sweetpeace. Muszę przyznać, że na początku byłam nastawiona trochę sceptycznie do tego wynalazku. Ech teraz z rozrzewnieniem myślę o mojej przeddzieciowej naiwności :) Bujak uratował mnie już wiele razy, a służy nam do dziś, czyli już prawie 7 miesięcy.
Tak, wiem. Ten post był obiecany już dawno temu, ale ostatnio mam tyle zajęć, że już nie ogarniam. Jednocześnie Igor jest chyba najbardziej absorbujący od początku swojego istnienia (a to dopiero początek). Ale dość tłumaczenia. Nikt nie jest idealny ;) Za to zabawki bywają. Przynajmniej w oczach dzieci.

Igor ma ich całe mnóstwo, co ma swoje plusy i minusy oczywiście. Minus to składowanie. A plus to duuużo zabawy i możliwość częstego zmieniania wystroju bawialni. Dziś przedstawię Wam Igorowe hity, które sprawdzały się już w pierwszych miesiącach życia.