Dekorujemy dom na święta


Najpierw powoli, a teraz już coraz śmielej do naszego mieszkania wkraczają święta! Zapraszamy je dekoracjami i pachnącymi wypiekami. Zobacz jaki klimat udało się nam stworzyć.

Miałam poczekać z tym wpisem, bo choinka nieidealna i porządek jeszcze też nie, ale nic nie poradzę, bo u nas już po prostu czuć święta. Ubraliśmy drzewko, młody wrzucił na nie dwa jarmarczne łańcuchy i jest wspaniale. W weekend nawet miały być u nas pierniczki, ale skończyło się na pseudo mufffino - ciastkach. Przyznaję się, że mi totalnie nie wyszło. Coś nie zaprażyło, a staraliśmy się bardzo. Ciasto, które zrobiliśmy nie nadawało się ani na pierniki, ani na babeczki, ale po upieczeniu przynajmniej było dobre. 



Pośpieszyliśmy się w tym roku z tym dekorowaniem mieszkania, ale to chyba dlatego, że w zeszłym, gdy byliśmy zaraz po przeprowadzce, nie mieliśmy kompletnie do tego głowy. Brakowało ozdób i w ogóle święta minęły jakoś strasznie szybko. Tym razem zabrałam się do rzeczy znacznie wcześniej. Lubię gdy mieszanie jeszcze przed świętami mieni się światłem lampek i świec, błyszczą się stroiki i czuć zapach ciastek. To po prostu kojarzy mi się z domem rodzinnym i przywołuje te, najmilsze wspomnienia jeszcze z czasów dzieciństwa. Chciałabym żeby i Igor miał takie, więc staram się z całego serca.

Zabraliśmy się, więc za przygotowania. W pokoju Igora powstał świąteczny mural, który razem stworzyliśmy. Z szafy wyciągnęłam też trochę ozdób i przyznam, że skusiłam się też co najmniej na kilka w sklepach wnętrzarskich. Zobaczcie jak święta zaczynają opanowywać nasze mieszkanie.


Na koniec odrobina zimy, której mieliśmy już przedsmak. A jak jest u Was dekorujecie już domy na święta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz